17.4.11
Dwa doskonałe balsamy do ust: Galenic i A-Derma
Błyszczyków i balsamów do ust nigdy dość, więc dzisiaj o dwóch doskonałych produktach, które od niedawna cieszą mnie na zmianę (i o których wiem, że cieszą wszystkie dziewczyny, które zaczną ich używać). Apteczne hity!
Sparkling Sun Gloss Lips Galenic SPF 10 to właściwie 3 w 1: leczniczy balsam, błyszczyk do ust i filtr UV zarazem. Ma jedwabistą, nieklejącą konsystencją i piękny, brązowawy odcień, który na ustach skrzy silnie błyszczącymi na złoto drobinkami. Intensywnie nabłyszcza i rozświetla usta - jeszcze długo po nałożeniu są one aksamitne i przyjemnie miękkie. Świetnie i długo chroni przed wysuszeniem ust, pozostawia na nich długo nawilżający film bez smaku i o niemal niewyczuwalnym zapachu. Jak na apteczny kosmetyk do słonecznego makijażu przystało, ma też (niski, co prawda) filtr UV 10, w sam raz na nasz umiarkowany klimat. W tubce o wygodnym, ściętym aplikatorze mieści się 15 ml kosmetyku. Produkt pochodzi z linii słonecznej Soins Soleil.
Regenerujący balsam do ust A-Derma zapakowany jest w identyczną niemal tubkę - w środku znajduje się też 15 ml produktu i też nakłada się go za pomocą ściętej końcówki. Kosmetyk skomponowano na bazie mleczka z owsa rhealba. Niezwykle długo (jeśli w międzyczasie nie jem, a tylko piję) pozostaje na ustach (nawet kilka godzin!). Jest zupełnie hipoalergiczny: nie ma smaku ani zapachu, nie zawiera barwników ani parabenów. Bardzo gęsta, miękka konsystencja w białym kolorze łatwo rozprowadza się na skórze, nie dając koloru ani połysku. Mimo to usta wyglądają po nim świetnie - bardzo nawilżone, wygładzone i miękkie. Dodatkowy plus - jeśli po aplikacji trochę odczekam, świetnie łączy się ze szminką lub błyszczykiem.
Tak to wygląda na skórze tuż po wyciśnięciu:
A tak po rozsmarowaniu grubej warstwy (przy cieńszej balsamy stają się mniej widoczne):
Kolejny raz przekonuję się, że najlepsze kosmetyki pielęgnacyjne mam z apteki - też tak macie:)?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Świetnie wygląda ten Galenic i pewnie jeszcze lepiej prezentuje się na opalonej buźce. Chyba muszę za nim poszperać.
OdpowiedzUsuńZgadzam się. Jeśli coś ma realnie działać , to musi być z apteki i najlepiej powinno być dobrane przez dermatologa (choć akurat z balsamami do ust i błyszczykami można pewnie sobie samemu kombinować :)). Filtr UV do ust? Ciekawa rzecz, na wakacje by się przydało :)
OdpowiedzUsuńOdpowiadając na pytanie - użyczyła mi swojej karty, bo ja nie mam PayPala ani kredytowej... Jeszcze :D.
OdpowiedzUsuńZainteresowałaś mnie tymi specyfikami :D.
Naogladalam sie blyszczyka Galenica i....kliknal sie sam:D mam nadzieje,ze bede zadowolona:)
OdpowiedzUsuńNa pewno zdam relacje!
@Hexxana - i to był dobry klik:)! Czekam więc, jak się sprawdza u Ciebie:)
OdpowiedzUsuńHawo juz sie nie moge doczekac przesylki:)))
OdpowiedzUsuń