Klorane to jedna z moich ulubionych marek - przynajmniej w dziedzinie pielęgnacji włosów. Cieszę się z każdej nowości, jaka trafia do mojej łazienki - jeszcze nigdy się na ich produktach nie zawiodłam. Po każdym użyciu moje włosy wyglądają świetnie, pięknie i długo pachną, a samo używanie kosmetyków jest czystą przyjemnością - aksamitne konsystencje dobrze się rozprowadzają i odpowiednio pienią.
Tym razem w moje ręce trafiły dwie trzecie linii papirusowej (odżywka i mleczko bez spłukiwania, nie mam natomiast szamponu), przeznaczonej do włosów suchych i niezdycyplinowanych. Kosmetyków używam już jakiś czas i jestem bardzo zadowolona - polecam z czystym sercem.
Produkty linii opierają się na hiszpańskim papirusie, znanym z właściwości odżywczych, regenerujących i wygładzających. Rzeczywiście głęboko i trwale nawilżają włosy - tak bardzo, że trzeba uważać, żeby nie przesadzić zwłaszcza z ilością mleczka, bo może je nawet nieco obciążać.
Odżywka pięknie pachnie i ma gęstą, śliską formułę. Bardzo ułatwia rozczesywanie nawet splątanych włosów i nadaje im ładny połysk. Moim hitem jest jednak mleczko - skutecznie zapobiega puszeniu się włosów nawet w bardzo wilgotny dzień, sprawia, że łatwo je ułożyć i dobrze utrzymuje skręt loków. Do tego ma precyzyjny aplikator (trzeba uważać, mocno "strzela" kosmetykiem), dzięki któremu jednorazowo nabiera się odpowiednio niewielkie porcje mleczka. Świetna rzecz!
Odżywka kosztuje 34 zł (150 ml), a mleczko 37 zł (100 ml).
widzialam te kosmetyki w gazecie i wydaly mi sie interesujace, musze sie im blizej przyjrzec;)
OdpowiedzUsuńooo pieknie pachna :)utrzymuje sie ten zapach na wlosach ? :) uwielbiam miec pachnace wlosy:)
OdpowiedzUsuńa co do 4,5kg to 3 tygodnie trwalo niecałe, dzis grzeszyłam mocno, ale .... od jutra od nowa :D hehehe
a seria Lirene naprawde fajna;)
Bardzo fajny blog, przejrzysty i logiczny, no i świetne recenzje :) Na pewno będę zaglądać :)
OdpowiedzUsuńhmmm coś kiedyś miałam z tej firmy ale nie pamiętam co xD
OdpowiedzUsuń