6.3.11
Prezent z Tajlandii: Royal Siam Legend - Salt Bubble Scrub & Bubble Bath with Turmeric
A dzisiaj ciekawostka - kosmetyk, który dostałam w prezencie od przyjaciółki po jej powrocie z wakacji w Tajlandii.
Tajlandzka marka Royal Siam Legend opisuje się na swoich stronach jako naturalną i bazującą na roślinach (przede wszystkim ziołach i wyciągach z kwiatów) rosnących w Tajlandii. W swojej ofercie ma kosmetyki przeznaczone do pielęgnacji włosów, twarzy i ciała, a także do aromaterapii i masaży. Jej produkty można też spotkać w lokalnych spa.
Peeling ze zmielonym szafranem, który dzięki Oli trafił do mojej łazienki, ma intensywny, kwiatowy, bardzo przyjemny zapach. Lepka i mulista, ale dość ciekła masa o konsystencji i wyglądzie zmielonego błota ma beżowy kolor i zawiera bardzo miałkie drobinki peelingujące, przypominające piasek tak drobny, że z łatwością wnika w najmniejsze załamania skóry. Wczoraj użyłam jej po raz pierwszy w czasie kąpieli - wbrew nazwie nie zrobiła co prawda ani jednego bąbelka piany, ale delikatnie i dokładnie złuszczyła naskórek. Kosmetyk dobrze się spłukuje i długo pozostawia miły zapach na skórze. Jest też bardzo wydajny.
W składzie same zmysłowe, naturalne przyjemności: sól oceaniczna, olejek kokosowy, jojoba i olejki z lokalnych, nieznanych mi roślin.
Peeling ma jeszcze jeden plus - jak widać na zdjęciu, bardzo ładne opakowanie. Honorowe miejsce przy wannie ma oto nowego lokatora:).
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz